Zamieszanie

"Zamieszanie" - to słowo mówi wszystko i najlepiej oddaje nastrój w pracy, pewnie nie tylko mojej. Dziwnym trafem przed świętami, podobnie jak przed urlopami, wszystko "zwala się na głowę". Nigdy tego nie zrozumiem, dlaczego każdy próbuje wszystko "wypchnąć" od siebie. Przecież to tylko święta. Później wrócimy i życie będzie się toczyć dalej, normalnym torem. Praca nie zniknie. A doprawdy niektórzy zachowują się tak, jakby się przygotowywali do drogi na tamten świat i porządkowali wszystkie sprawy po sobie. Tymczasem mi się dostało dodatkowo przygotowywanie kartek świątecznych dla kontrahentów, więc wszystko inne odłożyłam i jak się uda zrobić przed świętami, to będzie zrobione, a jak nie to trudno. Od czwartku mam urlop :) Oczywiście kartki miały być wysłanie dużo wcześniej, ale H., która miała je przygotowywać, rozchorowała się i - mimo wcześniejszych deklaracji - nie pojawiła się w pracy. Więc dziś rano spadł na mnie nie tylko deszcz, ale także cudowna wiadomość, że mam się tym zająć i to dziś, bo i tak późno się zrobiło. No to stempluję, parafuję, adresuję, pakuję w koperty i na kupkę. Doprawdy, gdyby takie akcje odbywały się częściej, poprosiłabym o kopertownicę. Ręce mam wyschnięte od tych papierów na wiór, a nie chcę kremować, żeby tłustych pieczątek nie zostawić na kartkach. Poza tym nie ma co narzekać. Praca nie wymagająca wymyślania. Można spokojnie przeanalizować co takiego kupić na święta, co trzeba zrobić, co ugotować; zaplanować przy okazji gdzie kupić, żeby uniknąć tłumów i długich kolejek do kas przypominających czasy PRL. Niby wszyscy zdrowo się odżywiają, dbają o linię, a koszyki w hipermarketach wypakowane po brzegi, jakby święta nie trwały dwa dni, tylko dwa tygodnie. Jeśli o mnie chodzi, od dłuższego czasu przygotowuję urozmaicone dania, ale w małych ilościach, żeby później nie dojadać na siłę staroci. Ma być na 2-3 dni i nie dłużej.

Miłego okresu przedświątecznego i wesołych Świąt, gdybym miała już się nie odezwać do tego czasu, co przy tym ile mi jeszcze pracy zostało, jest wielce prawdopodobne.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Branie na litość

Pomiędzy wolnymi

Dni świąteczne