Posty

Wyświetlam posty z etykietą zakupy

Takie tam

Po wrześniowych chronicznych opadach, nastał słoneczny październik. Co prawda temperatura przy opadach była bardziej przyzwoita niż teraz, ale nie ma na to narzekać. Przynajmniej wstawać się chce i nie jest tak depresyjnie. W końcu większą część dnia spędzamy w pomieszczeniach więc nie odczuwamy tego czy jest +1, +10 czy +20 stopni, a słońce po prostu widać :) Wczoraj znalazłam też sposób na spokojne chodzenie po galerii, choć nie czułam się zbyt komfortowo, ale to może kwestia przyzwyczajenia ;) Otóż, zwykle chodzę tam po pracy, więc w stroju biurowym - nazwijmy to. Wczoraj miałam wolne. Od rana zbierałam się żeby umyć głowę, bo włosy wyglądały już nie rześko ale byłam tak rozleniwiona, że - kiedy o 15stej okazało się, że muszę pilnie pojechać do rodziców - jedyne co byłam w stanie zrobić to "kitkę". Nie znoszę tak wychodzić. Makijaż również pominęłam. Wrzuciłam na siebie bluzę, jeansy i adidasy, bo nie było sensu ubierać bardziej wyszukanej garderoby i wybiegłam z domu. Wi