Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

Piąteczek, piątunio

Dziś piąteczek, piątunio, bez względu na to który to dzień miesiąca, chociaż z tego co kojarzę to pech dopadł Templariuszy właśnie w kwietniu... Hmm... Na szczęście ja Templariuszem nie jestem, więc rzucam hasełko do należytego uczczenia ciepłej wiosny, bo jak jest zimno to ludzie narzekają i siedzą w domach przed telewizorami, a się zrobi ciepło to zmienia się tylko to, że przestają narzekać, a tu czegoś więcej trzeba, moi Drodzy :) Zatem: "Dziewczyny na rowery, rolki, jogging, czy co tam lubicie." A Chłopaki - brać przykład :) Miłego weekendu :)

Zimne święta

No i znowu było to samo. Koleżanka miała jednak rację, kiedy mówiła, że te spadki temperatury to tak ze względu na zbliżające się święta. Kiedy w wielkanocną niedzielę kładłam się spać, prószył śnieg, gdy wstałam jeszcze leżał. Co prawda do wieczora słońce go roztopiło, ale był - w przeciwieństwie do Bożego Narodzenia. Zatem skoro już jesteśmy po świętach, może się spokojnie robić ciepło, a nawet gorąco :) W tym roku w marcu było rzeczywiście jak w garncu. Jeden weekend bardzo ciepły, drugi bardzo mroźny i tak na zmianę. Zobaczymy co zmaluje kwiecień, czy też będzie przeplatał, czy zaserwuje nam piękną wiosnę... Ludzie najwyraźniej stęsknili się za nią, bo jakoś tak wczoraj tłoczno było na deptakach i drogach rowerowych. I dobrze :)