Składki zdrowotne

Zawsze byłam zwolenniczką płacenia składek zdrowotnych, bo nigdy nie wiadomo kiedy przyda się lekarz. Poza tym wtedy mieszkałam w małym mieście, w którym stosunkowo łatwo było się dostać do lekarza. Ale czym większą styczność mam z lekarzami (w dodatku z dużych miast) tym bardziej uważam, że lecznictwo w Polsce wymaga głębokiej reformy. Owszem, nadal uważam, że powinno się płacić składki zdrowotne, ale w dużo niższej wysokości, a składki te powinny być przeznaczone wyłącznie na utrzymanie szpitali i ratownictwa medycznego. Uważam, że przychodnie powinny być wyłączone z tego "systemu". Dlaczego? Ano dlatego, że składki te to całkiem niemała kasa. Osobiście nasza rodzina korzystała z niej w całej swojej historii: 2 razy kiedy byłam w szpitalu, 1 raz kiedy było dziecko, 1 raz w roku - pediatra, kiedy dziecko jest chore, 1 raz na średnio 3 lata, kiedy my jesteśmy chorzy na tyle, że leki dostępne w aptece nie pomagają. W żaden sposób nie da się tych składek wykorzystać. Nie wierzycie? Sprawdźcie choćby w swoim PIT ile zapłaciliście w zeszłym roku. Co prawda raz do roku muszę się pokazać u endokrynologa, ale chodzę prywatnie, bo na NFZ mało który endokrynolog przyjmuje i kolejki są wielomiesięczne, zbliżone raczej do roku niż 30 dni. Ostatnio Ukochany ma bolący problem z barkiem. Dostał skierowanie do ortopedy - na NFZ terminy są wrzesień - listopad w zależności od przychodni, a on trochę unieruchomiony, więc chciał-nie chciał byliśmy prywatnie. Od prywatnego dostał skierowanie na rehabilitację. I znowu - na NFZ terminy są od MAJA przyszłego roku, prywatnie - od jutra. O stomatologu lepiej nie wspominać. I tak zakres usług na NFZ jest taki, że nie da się skorzystać, chyba że przy wyrywaniu. I rozumiem, że nie jest to wina lekarzy, tylko limitów NFZ. Tylko, że przy takich limitach, terminy są tak odległe, że jak komuś coś dolega, to i tak musi leczyć się prywatnie, a jak nie ma kasy, to do tego czasu albo padnie, albo samo przejdzie. Więc po co tworzyć tę szopkę? Obniżmy składki zdrowotne o połowę i zlikwidujmy system, który i tak nie działa. Z zaoszczędzonych pieniędzy każdy dużo szybciej dostanie się do lekarza prywatnego.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Branie na litość

Pomiędzy wolnymi

Dni świąteczne